Układy zawieszeń

Coś stuka? Auto samoczynnie skręca? Coś bije przy hamowaniu?

Możemy coś na to poradzić, ale wszystko po kolei.

http://zssplus.pl/publikacje/publikacje44.htm

Jeżeli posiadasz samochód w roczniku starszym aniżeli 2010 a jesteś zainteresowany naprawą, możemy to zrobić tylko w pełnym zakresie; po kilku przypadkach, w których klienci chcieli wymieniać konkretne elementy, raz po lewej, raz po prawej stronie (ale nie w parach), po przekątnej i w różnych innych konfiguracjach, zastrzegamy prawo do odmowy wykonania takiej naprawy. Dlaczego? Ponieważ się to nie sprawdza i nie działa. Klienci wracają na „reklamacje”, twierdząc, że coś zrobiliśmy niepoprawnie itd., co oczywiście nie ma merytorycznych i faktycznych podstaw, a czego niestety, nie jesteśmy w stanie później wytłumaczyć. Uprzedzając ten bieg wydarzeń, zanim zdecydujesz się na naprawę, musisz wiedzieć że

  • zawieszenie to system naczyń połączonych – jest symetryczne, po lewej i po prawej stronie, zarówno z tyłu jak i z przodu.
  • aby funkcjonowało prawidłowo, ciężar pojazdu oraz różne fizyczne siły, są rozłożone równomiernie na obie strony.
  • elementy zawieszenia wymienia się na przebieg, a nie w momencie aż pękną. Wtedy gdy pękają, wraz z nimi uszkadza się 5 innych rzeczy.

https://www.e-autonaprawa.pl/artykuly/7909/wakacyjny-przeglad-amortyzatorow-i-zawieszen.html

Dla przykładu, gdy sprężyna jest zużyta, zawsze prześwit jest niższy, zatem niedopuszczalne jest założenie jednego, nowego elementu. Mówiąc kolokwialnie – auto będzie stało krzywo. Ponadto nowa sprężyna jest twardsza i ma inną charakterystykę pracy niż stara.

W przypadku pęknięcie jednego elementu, można powstrzymać się przed wymianą drugiego jeżeli oba mają niewielki przebieg – kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. Jest jeszcze jeden warunek – pęknięcie nastąpiło w wyniku wjechania w dziurę lub kolizji. Jeżeli powstało samoistnie, prawdopodobnie, w niedługim czasie pęknie także sprężyna drugiego koła. Tak przynajmniej pokazuje praktyka warsztatowa. Potwierdza ona również, że stosunkowo świeżo założone sprężyny w zasadzie nie pękają. Tak czy owak, wymieniajmy je parami.

Warto jeszcze dodać, że sprężyny wbrew pozorom podlegają regularnej, okresowej wymianie. Przyjmuje się, że najlepiej zakupić nowe wraz z amortyzatorami, ale jeżeli tłumiki nie wytrzymują 100 tys. km, to warto poczekać do kolejnej ich wymiany. Natomiast zwykle po 200 tys. km powinno się założyć nowe sprężyny zawieszenia.

Kolejna kwestia jest taka, że inne elementy zawieszenia mogą zacząć „pukać” np. po wymianie sprężyn, gdyż wcześniej były mocno obciążone (i nie pukały), a teraz, gdy już mają prawidłowe naprężenie na sobie, mogą być >za luźne< czyli de facto uszkodzone pośrednio przez pęknięcie sprężyny. Mimo, że pozornie te dwie rzeczy są innymi elementami, tworzą jedną zgraną całość i wzajemnie na siedzie oddziałują.

Powyższe zasady aplikują się do wszystkich elementów – wahaczy, tulei, gum, łączników itd.

W układach zawieszenia VAG, gdzie występują przednie wielowahaczowe systemy stabilizacji jazdy, nie przystępujemy do naprawy jeżeli nie obejmuje ona wszystkich wahaczy dolnych i górnych.