Przy hamowaniu auto wydaje niepokojące dźwięki? Pedał hamulca zatrzymał się w jednej pozycji? Zacznijmy od wytłumaczenia zasady działania hamulców w pojeździe.
Na rysunku poniżej zaprezentowano bardzo uproszczony schemat działania hamulców oraz obieg płynu hamulcowego.
Aby system hamulcowy spełniał swoje zadania, czytaj hamował, musi być spełnione kilka warunków:
- nierozrzedzony płyn hamulcowy (zarówno wodą jak i powietrzem)
- sprawny zacisk hamulcowy (taki, w którym tłoczek hamulcowy pracuje bez ograniczeń)
- wystarczająca ilość powierzchni ciernej tarczy hamulcowej
- wystarczająca ilość materiału ciernego klocka hamulcowego
- sprawny czujnik ABS (mierzy prędkość samochodu)
- sprawne łożysko/piasta koła
- sprawne sprężyny (dociska kolumnę w kierunku do powierzchni jazdy, w konsekwencji pojazd ma jak najmniejszy prześwit miedzy podwoziem a powierzchnią, niwelując negatywne oddziaływanie wagi pojazdu na warunki jazdy)
Często trafiają do nas samochody, w których właściciele chcą ograniczyć koszt naprawy do minimum. Jesteśmy w stanie zrozumieć ten fakt – każdy chce maksymalnie zaoszczędzić na wszystkim. Kiedy dodamy do tego fakt, że samochód to rocznik 2000 i jest wart 2000 zł, perspektywa wydania 500 zł na naprawę hamulców może faktycznie wydawać się wątpliwie atrakcyjna; niemniej jednak kiedy samochód nie ma klocków, tarcze są mocno zużyte, a tłoczki w zaciskach nie chcą drgnąć – nie ma innego wyjścia.
Należy dodać, że pojazd winien hamować równomiernie tylną i przednią osią, więc wymiana hamulców tylko z przodu, jeżeli tylne także są w opłakanym stanie to niedźwiedzia pomoc – daje pozorne poczucie bezpieczeństwa (przecież hamulce z przodu są nówki sztuki). Wyobraźmy sobie teraz, że pojazd o masie 1,8 tony, ma wyhamować 75-0 km/h. W warunkach testowych (prosta nawierzchnia, sprawne hamulce x4), zajmie to ok. 22-38 metrów. W warunkach drogowych, z niesprawnymi tylnymi hamulcami, będzie to minimum 80-100 metrów. Czyli odpowiednik testowego hamowania ze 130 km/h.
Pamiętaj, że w ruchu drogowym poruszają się inne samochody, rowerzyści, piesi, często emeryci czy dzieci. Te 11 metrów to kwestia czyjegoś życia.
Na mechanikach spoczywa duża odpowiedzialność, w tym prawna, aby pojazdy, którymi się opiekują były sprawne. Nie chcemy mieć nikogo na sumieniu. Nie chcemy iść do więzienia. Dlatego, że ktoś chce zaoszczędzić na hamulcach.
W ACS, naprawiamy hamulce tak, aby spełniały swoją rolę, a nie aby spełniały wymagania finansowe zlecającego.